Bornholm 2018

Na Bornholm 13 osobowa grupa cyklistów z grup rowerowych WAGABUNDA, WANDRUSA w składzie Bogusław GRYTA, Jacek WŁODARSKI i Mieczysław ŻESŁAWSKI oraz GRONIE pojechała 31.05.2018 promem z Kołobrzegu. Po prawie 5 godzinnej podróży, w czasie której ostro kołysało, co powodowało sensacje żołądkowe, dopłynęliśmy do miejscowości portowej Nexo. Mieliśmy trochę czasu do momentu zakwaterowania w miejscowości Balka na campingu Balka Starnd, więc pojechaliśmy zobaczyć pobliską miejscowość Snogobaek oraz najwyższą na wyspie latarnię morską Dueodde – niestety była zamknięta. Wieczorem zdecydowaliśmy, że w piątek pojedziemy trasą przez środek wyspy do północnego wybrzeża. Przebieg dnia 30 km.

W piątek rano ruszyliśmy ścieżkami rowerowymi w kierunku Aakirkeby, dawnej stolicy wyspy, gdzie podziwialiśmy największą na wyspie świątynię ewangelicką św. Jana z XII wieku (styl romański) z dużą absydą oraz łukowym portalem nad drzwiami wejściowymi. Okazale prezentował się również jedyny na wyspie kościół katolicki, Różańca Świętego z pierwszej połowy XX wieku. Niestety oba kościoły były zamknięte. Z Aakirkeby pojechaliśmy leśnymi ścieżkami rowerowymi w kierunku kompleksu leśnego Almindingen z rezerwatem żubrów sprowadzonych z Polski oraz najwyższym punktem wyspy Rykerknagaeten o kulminacji 162m npm. Teren ten zalesiano od początku XIX wieku. Kolejnym punktami naszej wycieczki były Ro Plantage oraz Rutsker Plantage zalesione obszary po łąkach i nieużytkach. Zwieńczeniem Rutsker Plantage jest rezerwat Rokkestennen, gdzie można podziwiać różnej wielkości ostańce skalne (wzniesienia skalne) oraz duże głazy narzutowe. Z rezerwatu przez miejscowość Tejn pojechaliśmy do Gudhjem, gdzie spożyliśmy pyszny posiłek w tamtejszej restauracji. W tej miejscowości znajduje się ogromny XIX wieczny młyn przekształcony obecnie w restaurację. Kolejnym miastem, które odwiedziliśmy było Svaneke ze znaną w Europie fabryką słodyczy i czekolady. Niestety przybyliśmy za późno, aby zwiedzić ten obiekt. W drodze ze Svaneke do naszego miejsca zakwaterowania zatrzymaliśmy się przy nieczynnej latarni morskiej Svaneke Kong. Przebieg dnia 103 km.

Sobota była równie intensywnym dniem. Wczesnym rankiem pojechaliśmy do stolicy wyspy Ronne. Po drodze zatrzymaliśmy się w Arnager z przepiękną plażą i portem pirsowym dla małych łódek. W Ronne widzieliśmy pięknie odrestaurowany kościół św.Mikołaja z XIV wieku, byliśmy przy tamtejszej latarni morskiej oraz podziwialiśmy zabudowę centrum miasta. Z Ronne pojechaliśmy nieutwardzonymi ścieżkami rowerowymi w kierunku północnym. Po drodze zatrzymaliśmy się w Hasle, znanym z XIX wiecznych wędzarni śledzi, które funkcjonują do dziś. Oferta ryb i śledzi w restauracji przy wędzarni była naprawdę ogromna. Kolejne miejsce, które odwiedziliśmy był Jon’s Kappel, stromy klif granitowy, gdzie wg legendy mnich Jon próbował nawracać na wiarę chrześcijańską miejscową ludność.

Następnie pojechaliśmy do XIV wiecznego zamku Hammershus. Trwała ruina robi duże wrażenie na odwiedzających. W średniowieczu zamek był siedzibą szwedzkiego zarządcy Bornholmu. Kolejnym etapem naszej podróży była miejscowość Hammeren z dwoma latarniami morskimi. Podjazd pod niefunkcjonującą latarnię Hammer Fyr na wzgórzu Ornebjerg był nie lada wyzwaniem – nachylenie drogi 14%. Na najbardziej na północ wysuniętym cyplu znajduje się latarnia Hammerodde, która steruje funkcjonowaniem wszystkich latarni na wyspie. Niestety również ta latarnia była zamknięta. Po krótkim odpoczynku pojechaliśmy do miejscowości Allingen, gdzie jeden z uczestników „ złapał gumę „. Po wymianie dętki skierowaliśmy się na południe do Olsker i Klemensker. Przed miejscowością Klemensker znowu przymusowy postój z powodu konieczności wymiany dętki. Z Klemensker przez Arsdale i lasy Almingen do Aakirkeby a następnie przez Bodisker do naszego miejsca zakwaterowania w Balka Starnd. Przebieg dnia 125 km.

W ostatnim dniu naszego pobytu na Bornholmie wpierw poszliśmy na plażę blisko naszego campingu, gdzie dwóch naszych kolegów zaliczyło kąpiel. Następnie zdecydowaliśmy się pojechać do latarni Dueodde, która w tym dniu była otwarta. Po pokonaniu 195 schodów mieliśmy wspaniały widok na plaże południowego wybrzeża Bornholmu z ciekawymi wydmami. Około popołudnia opuściliśmy gościnny camping i pojechaliśmy do Svaneke, aby kupić znaną w Europie czekoladę a następnie wróciliśmy do Nexo, skąd odpływał po godz. 17:00 nasz prom. Prom przycumował do nabrzeża w Kołobrzegu po 22:00. Dzięki Bogu nie kołysało za bardzo i podróż przebiegła spokojnie.

tekst Sołtysik Józef
foto Bogusław Gryta