Tym razem nie było problemu ze skompletowaniem składu. Dziesięcioro Wandrusów dojechało samochodami do Kluczborka do miejsca zakwaterowania. Do kompletu dołączył Janusz, kolejarz z Wałbrzycha, który doskonale sprawdził się jako fotograf. Trasa w zasadzie była zgodna z założonym wcześniej planem. W pierwszym dniu nie chcieliśmy jechać główną drogą do kościoła w Gierałcicach, dlatego trzeba nam było trochę pobłądzić. Drugiego dnia zdecydowaliśmy się skrócić trasę nie zaliczając kościoła w Miechowie, ale za to przypadkowo natknęliśmy się na kościół drewniany w Biskupicach koło Byczyny.. W Wierzbicy Górnej znaleźliśmy jedyny na naszej trasie po województwie opolskim kościół o konstrukcji szkieletowej, a w nim ołtarz ambonowy. Zaintrygował nas też grobowiec w kształcie piramidy przy kościele w Rożnowie. W ciągu dwóch dni zrobiliśmy około 160 kilometrów odwiedzając przy okazji 15 kościołów drewnianych.
