Mimo niepewnej pogody; pełne zachmurzenie i przelotne opady deszczu w kolejnym rajdzie niepodległości uczestnicy nie zawiedli.
Z żorskiego rynku przejechali oni na cmentarz parafiany przy ul. Nowej, gdzie zapalili znicze przy Mogile Żołnierzy Polskich z IX 1939, gdzie spoczywają żołnierze, którzy polegli w walce w obronie miasta Żory z hitlerowskim najeźdźcą.
Następne znicze zapalono przy grobie nieznanego żołnierza, do którego dojechano ul. 11 Listopada.
Na mecie rajdu na strzelnicy Dębina chętni mogli wziąć udział w otwartych zawodach strzeleckich zorganizowanych przez Kurkowe Bractwo Strzeleckie, MOSiR i UM Żory.
Na ognisku można było upiec kiełbaski.
W rajdzie udział wzięło 31 osób, oprócz organizatorów obecni byli również rowerzyści
z SOKOŁA Radlin, HUZY Gliwice i RAMŻY Czerwionka oraz niezrzeszeni mieszkańcy Żor i Rybnika.
Komandorem rajdu tradycyjnie była przodownik turystyki kolarskiej PTTK – Stefania Zając.