Niech Wasze nogi zawsze mają „power”, łańcuchy nigdy nie spadają, a wiatr – jak na złość – częściej wieje w plecy niż w twarz!
Życzymy tras długich jak grudniowe wieczory, przerw kawowych krótkich jak zjazdy, za to maksimum śmiechu po drodze.
Niech każdy kilometr cieszy, każda wyprawa kończy się anegdotą,
a Nowy Rok 2026 przyniesie tyle przygód,
że licznik nie nadąży ich zliczać!
Rowerowych Świąt i pomyślności na wszystkich szlakach
— Przyjaciele z Klubu Turystyki Kolarskiej Wandrus w Żorach.

