„Wandrusy” sezon kolarski rozpoczęły 1 stycznia, ale rozpoczęcie sezonu
dla innych klubów rowerowo – kolarskich zwykle związane jest z pogodą
umożliwiającą uprawianie turystyki kolarskiej.
W tym roku kultywowaliśmy stary, pogański zwyczaj, z rokiem solarnym związany – „Marzannę utopić,
wiosnę powitać”. Pozostał on jako relikt nawet dla uczestników imprezy
nieznany, ale postanowiliśmy kultywować tradycję. Zwyczaj ten
praktykowany jest jako dorobek nie tylko śląski, ale spotykany u
wszystkich plemion terenu obecnej Polski.
Nasza Marzanna miała dość
ciekawą postać figuralną. Bynajmniej nie był to złośliwy bądź
uszczypliwy komentarz sytuacji w Polsce, a jedynie odniesienie do
sytuacji obecnie panującej w kraju.
Pogoda nam sprzyjała. W imprezie
udział wzięło około 250 rowerzystów. Z 50 Jubileuszowego Rajdu
Kolarskiego „Topienie Marzanny” powróciliśmy z pierwszą i czwartą
nagrodą w konkursie na najładniejszą Marzannę.