Pogoda pokrzyżowała nam sobotnie plany udziału w Rajdzie po Ziemi Raciborskiej. 90km w deszczu + trasa to wysiłek niemały i mimo bogatego programu chętnych brakło. Niedziela za to obdarzyła nas tak wspaniałą pogodą, iż można było wypatrzeć pierwsze nici babiego lata.
Do Rybnika na kąpielisko Ruda dotarło 25 Wandrusów. Mieliśmy wśród siebie najmłodszego i najstarszego uczestnika rajdu, ponadto nasz udział zaobfitował jeszcze dwoma nagrodami w konkursach sprawnościowych. W drodze powrotnej niektórzy postanowili zbadać nieoznaczone szlakowo ścieżki lasów Szczejkowickich. Znajomość terenu i okolic przydaje się, aby w przyszłości „skrótów” do trasy nie dokładać.