Decyzję o udziale w zlocie podjęliśmy na ostatnią chwilę, konieczne więc było posiadanie własnego lokum, czyli namiotu i związanego z nim wyposażenia. Pomyślnym zbiegiem okoliczności było iż połączenia kolejowe do Kielc były korzystne i z Rybnika na miejsce podróżowaliśmy w trójkę. Baza zlotu mieściła się w Golejowie pod Staszowem około 65 km od Kielc. Z miejscem pod namiot nie było kłopotów gdyż pojawiliśmy się w piątek czyli dość wcześnie. Musieliśmy tylko czekać na skompletowanie aktualnie jeszcze dostępnych materiałów informacyjnych.
13.08.2011 SOBOTA
Rozpoczęcie zlotu zaplanowane było na niedzielę, lecz by nie utracić dnia z opieką przewodnika kol. Władysława wyruszyliśmy na wycieczkę po mieście i okolicy. Korzyścią dla nas była niewielka ilość uczestników wycieczki a zatem możliwość bliższego kontaktu z interesującymi zabytkami Staszowa i ciekawostkami z nim związanymi. Następnie udaliśmy się do Rytwian. Po drodze kol. Władek pokazał nam ruiny zamku, Pustelnię i kapliczkę na wodzie. W XVII wiecznym pokamedulskim zespole klasztornym przewodniczka poświęciła nam sporo czasu na oprowadzenie nas po klasztorze i podziemiach. Pozostali uczestnicy zlotu byli oprowadzani w raczej ekspresowym tempie. W okolicach Staszowa zachowało się sporo zabudowań oznaczonych herbem Oleśnickich.
następny dzień