W niedzielę o godz. 8:15, trzy odważne „WANDRUSKI” w opadającej mgle ruszyły z rynku w Żorach do Świerklan, gdzie dołączyli koledzy i koleżanki z Rybnika i okolic. Fantastyczną jedenastoosobową grupę kolarzy do Chałupek poprowadził kol.Tadeusz Margiciok. Po kilkugodzinnej jeździe na naszych „stalowych rumakach” i towarzyszącej mgle, dotarliśmy do celu… a Chałupki i organizatorzy przyjęli nas w cudownych promieniach słońca. Jest już normą, że my „Wandrusi” lubimy brać udział w konkursach i oczywiście zajęliśmy dwa bardzo dobre miejsca, a oto wyniki:
– kol.Aniela Vogel – II miejsce w rzutach w kręgle
– kol.Tadeusz Margiciok – II miejsce w rzutach oponami
GRATULACJE!!!
Po zakończeniu imprezy pogoda i humory dopisywały, a godzina była „młoda”, nasz kol. Bogdan Paszek przygotował dalszą trasę do Muzeum Wojskowego w Hlućin Darkovićky, gdzie mogliśmy podziwiać wspaniale zachowane bunkry, czołgi oraz betonowe przeszkody przeciw czołgowe.
Sam przejazd do Czech przez miejscowość Śliherovice dostarczył nam niesamowitych wrażeń piękna… przejeżdżaliśmy obok Pola golfowego, Pałacu Rotszyldów z XIX wieku, przepięknego parku gdzie mieścił się Zameczek Myśliwskich (niestety nie zwiedziliśmy tych pięknych terenów z braku czasu, ale…) W drodze powrotnej jeszcze na terenie Czech, wstąpiliśmy na małe co nieco: przepyszną rybkę z grila.
W imieniu swoim oraz koleżanek i kolegów, którzy brali udział w tym rajdzie, chciałabym serdecznie podziękować kol. Tadeuszowi Margiciok za bezpieczne zorganizowanie przejazdu na metę rajdu do Chałupek i pozytywne myślenie, które nam się udzielało, kol.Bogdanowi Paszek za wiedzę, którą przekazywał nam w czasie całego rajdu i poczucie humoru, które trzymało nas aż do samego końca i jeszcze dalej oraz kol. Zdzisławowi Bartczak za opiekę i poczucie bezpieczeństwa w drodze powrotnej do Żor. Oczywiście muszę wspomnieć o kol. Gabi Stokowiec, Neli Vogel i Danieli Posanow za doping na górkach (a było ich było) za wspaniałe humory i duże zaangażowanie w rajdzie.
