Zbliżający się Dzień Wszystkich Świętych nasuwa refleksę o drodze tych, którzy w styczniowy mróz szli w „marszu śmierci”. W czasie ewakuacji obozu oświęcimskiego podobozów Birkenau w Brzezince i Trzebini w 63 kilometrowym marszu do Wodzisławia (Loslau) zginęły setki więźniów. Aby zachować w pamięci ofiary tej drogi, wybraliśmy się złożyć wieniec i zapalić znicz na mogile zawierającej urnę z prochami zamęczonych więźniów w Suszcu-Łęgu. Następnie odszukaliśmy rezerwat „Babczyna Dolina” w kobiórskich lasach.