Wiosenny Zlot Kolarski – XVII Rozpoczęcie Sezonu GRONIE Tychy i Jubileusz Józefa

Po intensywnie turystycznie i towarzysko spędzonej sobocie, Wandrusy nie zwolniły tempa również w niedzielę, udając się w 11-to osobowym peletonie do Kobióra, gdzie w ogrodach baru Pod Sikorką zlokalizowana była meta Wiosennego Zlotu Kolarskiego KTK GRONIE Tychy /ekipa skromniejsza niż w sobotę bo wielu Wandrusów wezwały inne obowiązki – praca, rozgrywki sportowe czy tez uroczystości rodzinne/. Na mecie miła niespodzianka – organizatorzy wycofali się z zapowiadanego w Regulaminie wpisowego, przy jednoczesnym utrzymaniu zapowiadanych świadczeń.


Tym razem nasz pobyt na mecie oprócz rozmów z licznymi przyjaciółmi z innych klubów ograniczył się do uzupełnienia płynów i kalorii, bo telefon od Stefy przypomniał o kolejnej ważnej imprezie której nie mogliśmy i nie chcieliśmy przecież odpuścić. A dodatkowo jadąc rano przez kobiórskie lasy większość naszej ekipy łakomie spoglądało na świeże łany niedźwiedziego czosnku, z postanowieniem że w drodze powrotnej skubniemy co nieco. Stąd też po „zrobieniu” kolejnej już w tym dniu „pany” w rowerze kol. Gabi, w samo południe ruszyliśmy do Szczejkowic, aby złożyć życzenia, uściski i całuski szanownemu Jubilatowi, kol. Józefowi Lubszczykowi, bo członkowi naszego Klubu i przyjacielowi stuknęło właśnie 75 lat!!! Dołączyli do nas koledzy MM /Marian i Michał/ z Ramży i po obowiązkowym popasie na niedźwiedzim czosnku, z pierwszymi kroplami deszczu dotarliśmy do Solenizanta.


Witał nas Józef w doskonałej formie, bo dopiero co wrócił jak nowy z sanatorium, na miejscu była też już kol. Sefa przygotowując odpowiedni do okoliczności poczęstunek. Po życzeniach i gorących wyrazach sympatii zwłaszcza ze strony naszych Wandrusek, obcałowanemu i wzruszonemu Jubilatowi odśpiewaliśmy gromkie STO LAT !!! No a potem toasty i znowu jedzonko, my na tych wyjazdach zamiast schudnąć to jeszcze przytyjemy! Ale co tam! Raz się żyje!!

Jeszcze raz drogi Józefie, wszystkiego najlepszego od przyjaciół z WANDRUSA, a przede wszystkim zdrowia!! No i niech Cię Twój wspaniały humor i życzliwość dla wszystkich nie opuszcza!! Tak trzymaj!!


tekst i foto Roman Wojtas