Szlak Wielkiej Wojny. Dzień VIII.

Golub Dobrzyń – Szafarnia – Dulsk – Zbójno – Mazowsze – Oborowo –
Toruń – 85 km. Do Torunia pedałowaliśmy zawzięcie, bo wiadomo – 6
obiektów klasy 0. Po drodze Szafarnia – dworek, w którym koncertował
Chopin. Niestety obiekt zamknięty na głucho, bo najemca się wycofał, w
Zbójnie nieco lepiej, ale też gospodarza słabnącego widać. Jest
ścieżka przyrodniczo dydaktyczna i piękny park. Po drodze spotykamy
osłabionych upałem pielgrzymów pieszych. Idą do Golubia Dobrzynia i
pogubili się po drodze. Nadłożyli sporo kilometrów, jednak rower to
świetny wynalazek. Pedałować trzeba, ale dźwigać bagaże –
niekoniecznie. Toruń to ostatni etap naszej podróży. Na zwiedzanie
mamy czas do północy – pociąg o 0:25. Do katedry wstęp z biletami –
koncert organowy. Pozostałe obiekty dostępne. Ładujemy rowery do
pociągu. Nieco tłoczno, ale rowery upchaliśmy. Dobrze, iż po drodze
przesiadek nie będzie.

M. S.