Czy jest możliwym połączyć świetną zabawę i ulubioną formę rekreacji? Na pewno! Imprezą taką było zakończenie sezonu zorganizowane przez połączone siły „Cateny”, „Tigrisa”, „Hugo”, „Bicykla” z Rudy Śląskiej. Znaczącym wsparciem wykazał się MOSiR udostępniając swoje obiekty w Nowym Bytomie na zakwaterowanie przyjezdnych i zabezpieczając zaplecze socjalne.
Wystartowaliśmy z Rynku w Żorach o godz. 14:00 ekipą 7 Wandrusów plus dwóch Staśków z Jastrzębia. Na początek pech Danieli, pękła linka hamulca tylnego. Sklepy już zamknięte, pozostała jedynie interwencyjna metoda wiązania dwóch linek aby hamulec był sprawny i zapewniał bezpieczeństwo. Drogę przez Orzesze, Bujaków , Halębę pokonaliśmy spokojnym turystycznym tempem, aby zachować siły na wieczorną część imprezy.
Na miejscu podprowadził nas szwagier od „Szwagra”, więc nie musieliśmy szukać ośrodka, ani korzystać z planów miasta. Na miejscu powitano nas porcjami grilowanej kiełbasy, kaszanki i gorącą kawą. Przezornie przygotowaliśmy sobie miejsca noclegowe w dawnej kręgielni, obecnie dojo – sali treningowej sztuk walki. Następnie towarzystwo zawzięło się na tańce urozmaicane konkursami. Chwała i uznanie organizatorom, którzy musieli czuwać nad konsumpcyjną stroną imprezy. Zawalcowani około 4:00 udaliśmy się na spoczynek.
W niedzielę odbyła się część sportowo-rekreacyjna. Podziwu godną była sprawność organizacyjna 9 przeprowadzonych konkurencji. Każdy z uczestników miał obowiązek wziąć udział w minimum trzech konkurencjach. Oj było zabawy, bo należało umieć naleśniki smażyć, w golfa grać, czy talentem drwala się wykazać. Było dużo śmiechu i atrakcyjne nagrody. Czekamy na równie udaną imprezę.