Ach, co to był za ślub (rajd)

Wybraliśmy się dokładnie w pięć par na wesele do Agnieszki i Tomka by złożyć życzenia
i zatańczyć „Rowerowe tango” z parą młodą. Nasza obecność na weselu była jedną z atrakcji,
którą skomentowano, że zrobiło się kolorowo na parkiecie. Po kawie i kilku ciastkach zrobiliśmy pamiątkowe fotki i udaliśmy się w drogę powrotną do Palowic gdzie dokończyliśmy konsumpcje otrzymaną od Tomka. Rajd krótki, ale bardzo wesoły.

Szwagier
Foto Archiwum Wandrusa