Z rynku wyjechaliśmy w ośmioosobowym składzie (Krystyna nowa uczestniczka), grupę Wandrusów pilotował Stefan jak zawsze bocznymi aczkolwiek ciekawymi drogami do miejscowości Mokre.
Na mecie uczestniczyliśmy w konkursie rzut oponą, ale bezowocnie na punktowane miejsca. Tym razem musieliśmy się zadowolić tylko dyplomem za uczestnictwo, puchar zdobyli katowiczanie. W drodze powrotnej zahaczyliśmy tradycyjnie o „grzybek” w Palowicach.