Tegoroczne lato pod względem pogody nie należało do sprzyjających dla rowerzystów. Możliwie pogodnych weekendów było mniej niż w inne lata.Tej niedzieli naszym celem był Chudów, gdzie członkowie „Huzego” zorganizowali zakończenie sezonu kolarskiego. Oczywiście zakończenie jest pojęciem umownym bo z rowerów korzystamy niemal cały rok.
Wyruszyliśmy z rynku w Żorach w składzie niezbyt licznym, czwórka pań i ja. Wybraliśmy trasę przez Gichtę aby nacieszyć oczy jesienią. Potem przez Palowice, Bełk, Dębieńsko, Ornontowice, gdzie zabytkową aleją dębową „Dęby Ornontowickie” dojechaliśmy do Chudowa. Na miejscu spotkaliśmy już w pełni rozkręconą zabawę rowerzystów i sporą gromadę „Wandrusów” którzy dotarli innymi szlakami. Na parkiecie trwał właśnie konkurs par tanecznych. Dwie pary wyróżniające się umiejętnościami i parę młodzieżowo damsko-damską odważnie początkującą karierę taneczną. Komisję oceniającą prowadził profesjonalny tancerz aktualnie tańczący w grupie seniorów. Pod namiotem trwał konkurs krajoznawczy a naprzeciw zamku można było postrzelać z kuszy.
Następnie skorzystaliśmy z zaproszenia Joli i Mariana do Maleni gdzie ugościli nas pysznym żurkiem. Atmosfera tego spotkania była tak sympatyczna ze żal było się rozjeżdżać. Pogoda dopisała humory też, defektów nie odnotowano.