III Rajd rowerowy Odjazdowy Bibliotekarz – relacja

Już po raz trzeci żorskie bibliotekarki oraz Klub Wandrus, przy wsparciu sponsorów przygotowały „pomarańczowy” Rajd rowerowy Odjazdowy Bibliotekarz. W tym roku impreza ta odbyła się w dn. 13.07.2019 r. i trzeba przyznać że z 13 należy obchodzić się ostrożnie, bo przynajmniej jeśli chodzi o pogodę to nie był to najszczęśliwszy termin. No ale po kolei.

Pomimo że aura od rana wysyłała znaki ostrzegawcze, przed godziną 10.00 zgromadziło się na żorskjm Rynku ponad 80-ciu bardzo kolorowych twardzieli na rowerach /w tym sporo nieletnich miłośników książki i roweru/, by wziąć udział w Rajdzie. Nawet burzowe pomruki na starcie nie zniechęciły uczestników przed wyruszeniem na 19km trasę, która w sporej części prowadziła przez las Baraniok oraz terenowe drogi. Wydawało się że prowadzeni przez klubowych Przodowników TK w 15 osobowych grupach umkną przed deszczem, ale Natura zdecydowała inaczej i wylała na pomarańczowych rowerzystów całkiem spore ilości wody. Schronienia udzieliły dopiero parasole i zadaszenia Ośrodka  GWARUŚ, gdzie i tak był przewidziany postój. W trakcie pobytu na Gwarusiu poszczególne grupy czytały specjalnie napisany na tą okazję tekst o przygodach Melanii Mól, oczywiście z rowerem i trasą przejazdu naszego Rajdu w tle.

I tak doczekaliśmy się błękitnego nieba i słońca, i w takich  już prawdziwie letnich okolicznościach przyrody kontynuowaliśmy przejazd przez Baranioka, Pałac w Baranowicach, osiedle Sikorskiego, pod siedzibę Biblioteki na os. Pawlikowskiego. A na mecie entuzjastyczne powitanie przez p. Kasię wraz z całą ekipą, która fantastycznie przygotowała prawdziwie odjazdowy piknik! A więc grillowy poczęstunek wsparty owocami, słodyczami, kawą i herbatą do wyboru i koloru aby wzmocnić nadwątlone trudną trasą siły uczestników. Szereg odjazdowych konkursów i zabaw, oczywiście z nagrodami dla najlepszych, był też książkowy kiermasz no i oczywiście wata cukrowa z witaminą C!  Na mecie poćwiczyć i  sprawdzić swoje umiejętności można było również z młodymi członkami WOPR.
Więc pomimo trzynastego i kaprysów pogodowych impreza całkiem udana i uczestnicy oraz organizatorzy już umawiali się na kolejną za rok. A jak to wszystko wyglądało w obiektywie, można zobaczyć na filmie oraz zdjęciach zamieszczonych na facebokowej stronie Biblioteki.

Roman Wojtas