Pierwszy termin wycieczki nie wypalił, kiepska aura. Drugi termin też był niepewny, kiedy o 4.30 spojrzałem w okno, ale już przed 8.00. wiedziałem, że jadę. Myślałem, że na rynku o 9.00. spotkam się z pozostałymi uczestnikami a tu szok, tylko 1 (jedna) osoba Mietek Ż. Cieszyłem się, że pojedziemy chociaż we dwójkę, zawsze raźniej. Dziękuję Mietku za Twoją obecność.
Zaplanowaną trasę przejechaliśmy w całości, byliśmy w muzeum, przy pomniku Powstańców Śląskich w Świętochłowicach w Parku Heiloo oraz przy pomniku Powstańca Śląskiego w Chorzowie na placu Powstańców Śląskich. Nadprogramowo zwiedziliśmy w Świętochłowicach dwie wieże wyciągowe kopalni „Polska”. Wieże kopalni „Polska” posiadają wysokie wartości w skali kraju, stanowią jedne z najstarszych wież wyciągowych, ilustrujące rozwój techniki związanej z wydobyciem węgla w górnictwie. Obiekty stanowią także istotną dominantę krajobrazową o wysokich walorach estetycznych, oraz jedyne zachowane relikty po byłej Kopalni Węgla Kamiennego „Polska”, założonej przez Gwidona Henckel von Donnersmarcka, śląskiego magnata przemysłowego. Trafiliśmy też na pomnik legendarnego piłkarza Ruchu Chorzów, Gerarda Cieślika.
A teraz pogoda, ku naszemu zaskoczeniu ani razu nie zmokliśmy, raz przeczekaliśmy może z 5 minut pod przypadkowym dachem, a później już było tylko lato i lato. W drodze powrotnej doganialiśmy ciemną chmurę ale przeczekaliśmy w ciastkarni z 30 minut i znowu lato.
W ciastkarni spotkałem bardzo fajną dziewczynę, żonę pewnego Jacka, serdecznie pozdrawiam.
Do Żor przyjechaliśmy około 17 pokonując 90,5 km i będąc już w garażu przyszła ulewa.