Tegoroczny rowerowy wakacyjny wyjazd postanowiliśmy spędzić nad polskim morzem. Wraz z kolegami Pawłem i Mateuszem wyruszyliśmy z Kołobrzegu na Hel trasą R10. Szlak ten na większości odcinkach pokrywa się z trasą Rajdu Kolarskiego Dookoła Polski i Szlakiem Latarni Morskich. Po drodze mijaliśmy wiele nadmorskich miejscowości w których zwiedzaliśmy ciekawe miejsca. Niewątpliwie największą atrakcją były latarnie morskie z których podziwialiśmy widoki. Ważnym punktem na trasie był Słowiński Park Narodowy, a wzgórze Rowokuł jedną z większych atrakcji, zaś przejazd przez bagna w Klukach chyba największą przygodą tego wyjazdu. Dotarcie rowerem do takich miejsc jak najdalej na północ wysunięty punkt w Polsce w Jastrzębiej Górze czy Początek Polski na Helu było nie lada atrakcją.
Velo Baltica
Jeszcze krótko wspomnę o noclegach. Spaliśmy pod namiotami na polach namiotowych a jedno było szczególne. Pole to było usytuowane przy samym brzegu klifowym skąd rozpościerał się niesamowity widok na Bałtyk.
Jeszcze troszkę o pogodzie. Była iście rowerowa nie za ciepło nie za zimno. Co najważniejsze, padało tylko jeden dzień. A no i wiatr co się nie często zdarza cały czas w plecy.
Już za roku kolejny rowerowy wakacyjny wyjazd.