XX ZAKOŃCZENIE SEZONU „SOKOŁA”

Mimo nienajlepszej pogody z rynku wyjechaliśmy w 7 osób: Nela, Ania, Lucyna, Janek, Heniek, Marian i ja Rysiek. Do Radlina dojechaliśmy drogą okrężną w związku z remontem ul. Wodzisławskiej (duże błoto). Od Domu Sportu w Radlinie do „Emeżony” w Głożynach prowadził nas kol. Bogdan T. Po zapisaniu się na listę uczestników pobraliśmy kiełbaski
i zaczęliśmy rozmowy z przyjaciółmi jednocześnie piekąc nad ogniskiem „śląskie”. W tym samym czasie szef „Sokołów” przytoczył nam kilka cyfr dotyczących działalności „Sokoła”
w okresie 20 lat swojej działalności. Miłym zaskoczeniem dla nas było ogłoszenie, że Nela V. została trzytysięcznym uczestnikiem imprez organizowanych przez klub z Radlina w tym roku. W nagrodę dostała materiały krajoznawcze z naszego regionu (patrz fotografie).
W drodze powrotnej kolejne zaskoczenie, czyżby Ci, co odeszli na wieczny odpoczynek oglądali telewizję? Raczej nie, tylko serwisanci zamiast do recyklingu stary sprzęt, to podrzucają na śmietniki przy cmentarzach.

foto archiwum Wandrusa
tekst Szwagier