- Data
- 25 kwietnia 2009
- Organizator
- PTTK Koło „Ramża”
MOSiR Czerwionka-Leszczyny
- Miejsce
- Szczejkowice
- Wyjazd
- Z rynku w Żorach o godz. 10:15
- Załączniki
- Regulamin

Klub Turystyki Kolarskiej
Na starcie zjawiło się nas pięcioro. Trasa do Katowic wytyczona na mapie okazała się ciekawa i przejezdna, a czas wyznaczony na jej przebycie był skalkulowany optymalnie. Niestety dwie „pany” naszych panów spowodowały to, że spóźniliśmy się 7 minut na mszę, która odbywała się przed kościołem św. Cyryla i Metodego w Katowicach Załężu. Po mszy polowej …
Śląską tradycją jest szczególnie uroczyste obchodzenie okrągłych rocznic urodzin. Nasz klubowy kolega Józef zaprosił nas na swój geburstag do „Wrzosa”, a Wandrusy oraz przyjaciele, tak często goszczący na jego posesji w Palowicach, stawili się tym razem bez rowerów, za to z dużymi zasobami humoru. Tego dnia pedałowanie zastąpiliśmy wzmożoną aktywnością na parkiecie. Jubilat ugościł nas …
Nasz Śląsk widziany z dalszej perspektywy wydaje się szary, bezbarwny, bez perspektyw i z upadającym przemysłem. My potrafimy jednak zobaczyć tak perspektywy jego rozwoju jak i bogactwo zabytków, flory i fauny. Jeśli tylko pogoda dopisuje to ścieżki rowerowe i szlaki zapełniają się rowerzystami pragnącymi zażywać ruchu na świeżym powietrzu. Tej niedzieli wybraliśmy się do Kobióra, …
Czytaj dalej Otwarcie sezonu rowerowego KTK „Gronie” Tychy 19.04.09
Marzannę topiliśmy przy nienajlepszej pogodzie z nadzieją na nadejście prawdziwej wiosny. Obrzęd był skuteczny, bo wiosna nadeszła i tej niedzieli mieliśmy wyjątkowo piękne słoneczko. Przeprosiliśmy się z kremami chroniąc nosy przed pierwszymi poparzeniami. Na rynku w Żorach zameldowało się 17 osób – „Wandrusów” jak i nie zrzeszonych sympatyków rekreacji rowerowej. Kolega Roman poprowadził nas własną …
Tym razem pogoda dopisała, było ciepło i na rynku zebrało się 10-ciu członków naszego klubu (plus jedna osoba czekała na nas w Orzeszu), aby pojechać do Rudy Śląskiej. Trasa dość długa około 80 km pokazała, że brakuje formy po zimie. Na mecie rajdu komandor poczęstował nas kawą, bułką i kiełbaską, którą sami już sobie grzaliśmy …