Ziemia cieszyńska znana i nieznana

Na Rynku spotkaliśmy się w 14-to osobowym składzie i pojechaliśmy na spotkanie z „Ondraszkami” w Zebrzydowicach. Tu kol. Zbyszek z Cieszyna przybliżył nam historię byłego obozu, w którym byli więzieni Żydzi i pracowali przy rozbudowie węzła kolejowego Zebrzydowice. Z naszej strony zapadła decyzja, że jedziemy przez Kaczyce do Karviny i pożegnaliśmy się z Ondraszkami. Z Karviny część osób pojechała przez Marklowice do domu a pozostali (szczególnie Ci bez dokumentów) przez przejście turystyczne w Skarbieńsku.
Jedna grupa ponoć zmokła natomiast my przeczekaliśmy deszcz w Mszanej. Do Żor wróciliśmy przy błękitnym niebie pełni wrażeń z udanej wycieczki.

Szwagier
Foto Archiwum Wandrusa