Wycieczka na dwie zapory

Dziś było o jednego uczestnika wycieczki mniej niż wczoraj, ale zmienili się też uczestnicy, więcej kobiet, brawo nowym koleżankom Basi i Gabi, które odważyły się uczestniczyć w imprezie turystycznej, gdzie przewidywano trasę około 50 km z „hakiem” a przejechaliśmy ponad 73 km.

Pierwszą zaporą na rzecze Pszczynka przejechaliśmy na drugą stronę Zbiornika Łąka do miejscowości Łąka, gdzie mieliśmy pierwszy postój na odpoczynek. Następnie pojechaliśmy do Goczałkowic, aby przejechać zaporę na rzece Wisła o dł. 2980 m. Tu okazał się pechowcem nasz kolega „Anioł”, któremu urwała się przerzutka, ale serwisant „Lustereczko” szybko się z tym uwinął.

Po powrocie do Żor koleżanki zdecydowały (było ich siedem na sześciu facetów), że im jeszcze mało wysiłku fizycznego, dlatego proponują potańcówkę. I tak minął przy wspaniałej pogodzie kolejny majowy weekend.

Szwagier
Foto Archiwum Wandrusa