Piątek.

Dzisiejszą trasę zmodyfikowaliśmy w Wandrusowskim stylu. Aby mieć większą swobodę na trasie, wzięliśmy ją od odwrotnej strony. Zaczęliśmy od Trzyńca Sosny, następnie przez Wendrynę obok pieców wapiennych, korzystając z opracowania Cyklicka trasa „Po stopach hutnictwi” zdobywamy Moravskoslezske a Slezske Beskydy. Ten region oprócz walorów turystycznych był głównym okręgiem przemysłowym niegdysiejszej Czechosłowacji. Następnie przez pasmo Ostrego …

Czwartek.

Dziś dojechał kolega Józef („Szeryf”) z rodziną. Nam zachciało się kąpieli, ale gdzie? Żar się z nieba lał, więc wybór padł na basen przy hotelu Jawor w Rece. Przejechaliśmy na czeską stronę i przez Dolni Żukow, Ropice trasą 46 Euroregionu przez Sritez i Smilowice do Reki. Hotel Jawor dysponuje odkrytym basenem, gdzie zażywają ochłody niemal …

Środa. Własnymi planami i ścieżkami.

W muzeum G. Morcinka i Skamandra w Skoczowie już byliśmy, w Górkach w muezum im. Zofii Kossak też. Ten dzień poświęciliśmy na własną trasę, aby przejechać nieznanymi nam dotąd ścieżkami wokół Stonawy, Karwiny Albrechtic, Kocobędza. Obiad zjedliśmy na dworcu w Pietrowicach – to tylko 24 km od domu. Skorzystaliśmy też z trasy opracowanej przez Radegast-Tour. …

Wtorek. Śladami przeszłości zamierzchłej i niedawnej.

Tym razem trasa prowadziła niemal wyłącznie stroną czeską. Prowadzeni byliśmy przez przewodnika czeskiego. Droga do Terlicka dała popalić – przysłowiowe czeskie kopce – Babia Góra i Kościelec. Dom Polskie Muzeum Żwirki i Wigóry, potem Chotebuz z Archeoparkiem – taki mini polski Biskupin, kościółek drewniany w Gutach. Dalej drogę pokazała nam koleżanka Marysia. Mimo iż Cieszyn …

Poniedziałek. Na góralską nutę.

Ziemia Cieszyńska jest bogata w folklor. Jego zasobność penetrować zaczęliśmy od Izby Regionalnej w Cisowicy, gdzie po męczącym podjeździe zatrzymaliśmy się „U Brzezinów” w wiejskim skansenie i gospodarstwie agroturystycznym. Potem Ustroń z Muzeum Hutnictwa i Kuźnictwa – dla mnie szczególnie interesującym (chociaż emeryturę mam górniczą, kuźnictwo to moja specjalność zawodowa). Drogę do Wisły nieco uatrakcyjniliśmy …

Niedziela. Mezinárodní etapový pochod „Okolo Těšína”, czyli maraton na cyklo trasach dookoła Cieszyna 30, 65 i 100 km.

Wybraliśmy trasę 65 km. Tego dnia mieliśmy pierwszą możliwość poznać stronę czeską. Kopce zaczęły się już w Cieszynie Czeskim. Podjazd do Lesznej Górnej przez Trzyniec wymagał nie lada kondycji. Na granicy zrobiliśmy odpoczynek, aby dojechać do Cisownicy i Dzięgielowa nad jezioro Ton (dawne wyrobisko), gdzie znajdował się kolejny punkt kontrolny. Potem tylko Puńców i Cieszyn. …

46 Ogólnopolski Szkoleniowy Zlot Przodowników Turystyki Kolarskiej PTTK „Ziemia Cieszyńska” 10-17.06.06

Tegoroczny zlot przodownicki przygotowany wysiłkiem i zapobiegliwością kolegów z „Ondraszka” mógł zaimponować wszystkim uczestnikom. Niemal 400 rowerzystów (bo byli też nie zgłoszeni) podziwiać mogło przepiękną Ziemię Cieszyńską po obu stronach Olzy. Niewątpliwie największą atrakcją dla osób z północnej Polski była możliwość zwiedzania bogatego kulturowo pogranicza polsko – czeskiego, toteż niczym dziwnym była najliczniejsza reprezentacja Szczecina.Warto …

10.06.06 Sobota. Otwarcie zlotu.

O godz. 16:00 zebraliśmy się na rynku w Cieszynie, gdzie komandor Zbyszek Pawlik przy udziale komitetu organizacyjnego i zaproszonych gości dokonał otwarcia zlotu. Imprezę uświetnił występ zespołu folklorystycznego „Kończanki”. Następnie podzieleni na grupy po zaparkowaniu rowerów udaliśmy się w towarzystwie przewodnika na zwiedzanie miasta i Wzgórza Zamkowego. Wieczorem spotkaliśmy się przy ognisku na kampingu „Olza”. …

XI Żorski Maraton Kolarski „Wandrusa”

Tej soboty pogoda naraziła nas na ciężką próbę. Wietrznie, chłodno, na szczęście po 10.00. nie padało. Trasy 150 km, 100 km i 50 km typu AUDAX przygotował kolega Maciej. Wśród 57 uczestników największym powodzeniem cieszyła się trasa 50 km – Żory, Pszczyna, Poręba, Brzeźce, Mizerów, Warszowice, Krzyżowice, Żory. Na dystansie 150 km do Wadowic niepokonana …

XI Rajd Turystów Kolarzy STK „Krokus”

Palowice to nie tylko XVI wieczny drewniany kościółek przeniesiony z Leszczyn, ciekawscy odnajdą tam klasycystyczny dworek i wspaniałego kolegę – członka „Wandrusów” Józka Lubszczyka. Na jego posesji spotykaliśmy się już wielokrotnie na kilkudniowych rajdach organizowanych przez właściciela i jednego z najdłuższych stażem przodownika turystyki kolarskiej. Tym razem z jego gościnności skorzystali zaprzyjaźnieni z nami koledzy …